Od ponad dwóch lat nie zaglądałem na bloga. Okazuje się, że pojawiają się tu co jakiś czas ludzie. Fajnie.
Po tym, jak jakiś czas temu Pezet wrzucił na swój fanpage mój kiepski remix zauważyłem, że mniej więcej od takiego samego czasu nic o nim nie słyszałem. Nie wgłębiałem się w newsy z polskiego rapowego piekiełka, na pewno pełno wiadomości mi umknęło. To było jednak ciekawe spostrzeżenie...
Okazuje się, że Pezet miał problemy ze zdrowiem, wycofał się z życia publicznego i ogólnie mówiąc trochę się zapuścił - trochę jak ja...
Ciekawe czy któryś z nas powróci.