Skaryfikacja Popka

Słyszeliście? Widzieliście? Ja rozumiem, że niektórzy są w stanie wiele zrobić, żeby być innymi niż reszta. Czy to jednak jest droga do szczęścia? Dla Popka pewnie jest, teraz będzie miał niesamowitą radość gdy będzie widział niepewność w oczach ringowych rywali.

Co jednak poza ringiem...

Takie pomysły odbijają się ich autorom wtedy, gdy zaczynają być niestosowne, no bo chyba żaden człowiek nie chce w każdej sytuacji swojego życia wzbudzać w ludziach strach czy niepokój... Przychodzą chwile, kiedy opinia nie tylko o nas, ale i o naszych bliskich zależy od tego, jak wyglądamy i co sobą reprezentujemy. A wszystko jest OK, dopóki kręcimy się wśród ludzi o podobnym podejściu do życia, co my. Szkoda tylko (albo i nie szkoda ;)), że kiedyś przychodzi czas, gdy przychodzą zmiany, a wtedy niektórych rzeczy, choćbyśmy chcieli, zmienić nie możemy.

Tagi: popek, scarface, skaryfikacja, tatuaż