poniedziałek, 28 stycznia 2013

Wywiad z Peją (40 kilo winyli)

Dziś posiedziałem trochę przy bitach. Poświęciłem na to czas, który miał być poświęcony nauce, ale ileż można. Fakt, że to już końcówka i trzeba się przyłożyć to jedno. Z drugiej strony nie trudno też zrobić sobie zamieszanie i w efekcie nie pamiętać niczego.

Praca z samplem była dziś owocna, może niebawem podzielę się czymś więcej. Czeka mnie jeszcze wiele pracy, żeby podkłady brzmiały dobrze, a mam z tym wiele problemów z powodu małego doświadczenia - nie oszukujmy się - samoucy mają trochę trudniej w pierwszych latach nauki, ale później satysfakcja jest dużo większa!

Oprócz moich pętli nie słuchałem dziś totalnie niczego. Nie miałem szczególnej zajawki, pewnie z braku czasu. Trafiłem jednak na wywiad z Peją, którym się podzielę, choć przyznam, że nie udało mi się obejrzeć go w całości. Najpewniej dokończę go jutro.





 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Enterprise Project Management