Przed paroma chwilami znalazłem film, który szczególnie mnie zaciekawił. Szukając klipu Peji "Głocha noc", natknąłem się na film, w którym różni ludzie (jest sens, żeby wymieniać?) wypowiadają się na temat teledysku. Jednym z nich jest Tede, który już po beef'ie dodaje kilka swoich zdań na ten temat.
Swoją drogą... Uważacie, że ten beef nadal krzyżuje ich drogi? Wg mnie... najgorzej wpłynęło to na fanów. Prawie pod każdym filmem Tedego lub Peji do niedawna można było przeczytać komentarze nawiązujące do beef'u, bardzo krytyczne komentarze... Borixon w ostatnim wywiadzie mówił, że wg niego beef'y są potrzebne, jednak ja się z tym nie zgadzam! (no chyba, że mówimy o marketingu...)